Dlaczego mam te skurczowe bóle brzucha?
Dzień dobry, Mam 29lst, od 5 dni odczuwam skurczowy ból w dole brzucha. Ból umiejscowiony jest między kośćmi miednicy, choć w momentach największych boleści odczuwam go szczególnie na samym środku, równolegle do pępka. Początkowo nie były silne i nie powtarzały się często. Pomyślałam, że może być to wynikiem odbytego stosunku, ewentualnym przekroczeniem limitu yerba mate lub chlorelli. Spożywam też moringe, która wpływa na jelita. Czwartego dnia, wczoraj, bóle się nasiliły i bardzo męczą. Promieniują do lędźwi. Paracetamol i termofor pomagają ale na krótko. Dzisiaj ból przywitał na śniadanie i jest okropnie nieznośny.. Pojawily też się niewielkie gazy. Dodam, że z żołądkiem jest ok. Apetyt mniejszy, bo boli ale generalnie ok. Skurcze przypominają pierwszy dzień bolesnej menstruacji z parciem na stolec. Wypróżnianie oraz oddawanie moczu niekomfortowo odczuwalne w dole brzucha. W obecnym czasie żaden lekarz nie może mnie przyjąć, domyślam się że niezbędne jest usg. Po informacjach w internecie nie bardzo mogę scharakteryzować źródło tego bólu. Czy jest to jelito grube i problem jest gastryczny czy dotyczy ginekologii i może być to endometrioza np. Mam regularne cykle (28) i zazwyczaj bolesne w pierwszym dniu. Obecnie jestem w 20 dniu cyklu. Będę wdzięczna za poradę środków, które pomogą ukoić ból i ewentualne zalecenia możliwie wykonalne w obliczu pandemii. Pozdrawiam serdecznie
