Dlaczego mam te utraty świadomości?
Od jakiś dwóch tygodni, średnio co 2 dni mam chwilowe utraty świadomości. Poprzedzone to jest ogromnymi mdłościami, i splątania myśli, nagle przeżywam jakiś sen ( takie mam wrażenie, jakbym już o tym śniła) jestem w jakims jakby filmie po czym wracam do rzeczywistości, próbuje sobie coś przypomnieć ale nie pamiętam gdzie byłam myślami, powrót jest również obarczony silnymi mdłościami. Dotychczas zdarzało się to w domu wieczorem gdy byłam zrelaksowana, ale dzisiaj zdarzyło się to za dnia gdy wsiadłam do auta. Nie jestem w ciąży to pewne, boję się bardzo co to może być, dzisiaj sza sytuacja uświadomiła mnie że to może się zdarzyć w każdej chwili. Czy mam się czym martwić? Czy to chwilowe przemęczenie:(