Witam!
Czasem prowadzenie obserwacji w celu ustalenia dni płodnych rzeczywiście nie jest łatwe. Zwykle jednak, zwłaszcza przy regularnych cyklach, jest to kwestia doświadczenia, w miarę obserwowania cykli zaczyna wyłaniać się jakaś regularność i dostrzegamy subtelne nieraz różnice w charakterze śluzu szyjkowego, które na początku nie były zauważalne.
Radzę więc kontynuować obserwacje (być może warto nawet skorzystać z konsultacji z instruktorem NPR?). Prawdopodobnie z czasem będzie coraz łatwiej. Tymczasem może Pani wspomóc się specjalnym urządzeniem, które bada poziom LH w moczu i tym samym wspomaga rozpoznawanie okresu okłoowulacyjnego. Nie mogę tu niestety podać nazwy tego urządzenia, proszę pytać w aptece.
Oczywiście może Pani też stosować testy owulacyjne. W instrukcji do nich dołączonej widnieje informacja co do optymalnego momentu rozpoczęcia wykonywania testu w cyklu. Generalnie, pierwszy test należy wykonać kilka dni przed przewidywanym terminem owulacji i kontynuować przeprowadzanie go codziennie, aż pojawi się wynik pozytywny. Tym ostatnim są natomiast dwie wyraźne kreski.
Proszę jednak pamiętać, że testy owulacyjne są przydatne bardziej parom, które starają się o dziecko. Jeśli chce Pani na razie uniknąć zapłodnienia, radzę skupić się na obserwacji cykli oraz ewentualnie zaopatrzyć się w wyżej opisane urządzenie.
Pozdrawiam serdecznie!