Dlaczego mam zaburzenia wzroku?
Witam, mam 24 lata jestem z Warszawy.
Od roku mam problem ze wzrokiem. W ciągu roku byłem na dwóch rezonansach magnetycznych, terminy różnych badań są tak odległe, że ciężko jest się czegokolwiek dowiedzieć.
Miesiąc temu miałem problem typu aura z migreną. Ale to co pisze dalej, jest już od roku czasu
Pomijając te całe męty.
Na środku pola widzenia mam bardzo małą "kropkę", która cały czas w jakimś stopniu utrudnia mi życie, natomiast ta "kropeczka" oddaje obraz jakby ktoś z dalega świecił "zimnym ogniem" bez przerwy . Podczas badania dna oka nic nie wykazało. Od czasu do czasu jest ból głowy w skroniach oraz z tyłu głowy. Oglądając filmy, na środku pola widzenia jest mega dyskomfort, w znaczeniu że oddaje takie wrażenie porysowanego szkła w telefonie, ciężko się ogląda, a czasem nawet i nie daje rady czytać. Litery się jakby zrywaja, albo nakładają się na siebie.
Chciałbym się dowiedzieć co to za prawdopodnie "choroba"? Czy to sprawy jednak neurologiczne czy może okulistyczne. Coraz gorzej się czuje. Proszę o poradę.
Bo już frustracji dostaje, prawie nie spotykam się ze znajomymi. Musiałem pracę rzucić, jedynym moim środkiem zarobkowy była praca jako kierowca, kurier.
Nie chciałbym stracić wzroku. Chcę to wyleczyć, a nie wiem nawet jak, czekając na swoją kolej do lekarza. Ciężko co kolwiek robić. W internecie na ten "objaw" nie mogę nic znaleźć.
Jedynie co to w necie wyskakują mi jakieś plamki AMD, a nie mam czarnego mroczka centralnego, a jedynie mroczki jakie mi się pokazują to takie przy szybkim wstawaniu, ale może to mieć jakiś związek pewnie z efektem "zimnego ognia"
