Dlaczego mama ma takie huśtawki nastroju?

Moja mama ostatnio bardzo się zmieniła. Ma bardzo silne huśtawki nastroju. Jej stany są bardzo ekstremalne, z głębokiej rozpaczy bardzo szybko przeistaczają się w skrajną, niewytłumaczalną wręcz radość. Tym stanom towarzyszy bezustannie poczucie osamotnienia.

Mój ojciec odszedł od nas 10 lat temu, brat ożenił się i wyprowadził z domu jakieś 3 lata po ojcu, a ja już od 5 lat mieszkam poza domem. Mój brat nie kontaktuje się z mamą często, nad czym ona bardzo ubolewa, natomiast ja miałam z nią bardzo dobry kontakt. Od pewnego czasu mam stałego partnera, z którym planuję wspólną przyszłość. Jednak moja mama nie wydaje się cieszyć moim szczęściem.

Wydaje mi się, że jej stan osamotnienia pogłębił się jeszcze bardziej. Próbowałam z nią o tym rozmawiać, ale ona uważa, że nie ma żadnego problemu. Proszę o pomoc.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie!

Widzę, że bardzo martwi się Pani o swoją mamę i o to, co teraz przeżywa. Nie wiem, w jakim wieku jest Pani mama, ale być może jest tak, że za jej zmiany nastrojów odpowiadają zmiany hormonalne, jakich teraz doświadcza. Prawdą jest również to, że samotność może być uciążliwa. Sprzyja wielu przemyśleniom, rozmyślaniom o przeszłości, co niekoniecznie przynosi pozytywne emocje.

Bardzo ważnym uczuciem jest potrzeba bycia potrzebnym, której Pani mama teraz nie doświadcza, widząc, że jej dzieci radzą już sobie same i nie potrzebują już tak bardzo jej pomocy. Myślę, że dobrze byłoby, aby Pani i brat próbowali nieco włączyć mamę w swoje życie, sprawiając by poczuła się potrzebna. Nawet jeśli jest Pani już zdecydowana w jakieś kwestii, proszę zapytać mamę o zdanie, by poczuła, że jest Wam do czegoś jeszcze potrzebna. Dobrze byłoby czasem wybrac się z nią na zakupy, na kawę, do kina. Po prostu znaleźć dla niej trochę czasu.

Proszę pomóc mamie znaleźć sobie jakieś zajęcie. Być może jest coś, co kiedyś lubiła robić, ale nie miała na to czasu, jakieś pasje, zainteresowania, hobby, a teraz byłby na to czas. Może zaproponować mamie, by spróbowała zrobić coś dla siebie, jakiś fryzjer, kosmetyczka. Chodzi o to, by mama nauczyła się organizować sobie czas. Może zachęcić ją, by odnowiła jakieś znajomości, "wyszła do ludzi".

Jeśli jej trudności będą się pogłębiały, proponuję zachęcić mamę, by odwiedziła psychologa, który pomoże jej inaczej spojrzeć na otaczającą ją rzeczywistość i nauczy czerpać z życia radość.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty