Dlaczego mąż nie chce ze mną uprawiać seksu?

Od 14 lat jesteśmy małżeństwem. Po pierwszych 3 latach małżeństwa coś się zmieniło w seksie. Mąż nie był zainteresowany już zaspokajaniem mnie... Jeżeli miałam ochotę na seks i mu o tym mówiłam, on się kładł i mówił, że muszę się postarać... W efekcie to ja zawsze byłam stroną aktywną... Myąlałam, że to minie, ale było coraz gorzej. Po jakimś czasie seks trwał już tylko 3 minuty - mąż zadawalał siebie. Kiedyś popłakałam się przy nim, a on udawał, że śpi. Kiedy zaczęłam z nim rozmawiać, udawał, że nie widzi problemu. Przy następnym zbliżeniu poprosiłam, żeby pieścił mnie tak, jak to robił kiedyś, ale on nie był w stanie mnie dotknąć. Jak wzięłam jego rekę i zaczęłam prowadzić po swoim ciele, on ją zabierał i mówił, że nie może. W efekcie kochaliśmy się bardzo rzadko, raz na 3-4 miesiące. Prosiłam go, żebyśmy poszli do lekarza albo seksuologa. Obiecywał, ze pójdzie, ale jak umawiałam wizytę, to on się wycofywał. Efekt jest taki, że od 2 lat nie sypiamy ze sobą. Mam wrażenie, że on się mną brzydzi. Wiem, ze mąż nie ma problemów z erekcją, ponieważ się onanizuje. Rozmawiałam z nim wielokrotnie. Proponowałam mężowi różne rodzaje seksu jako urozmaicenie, nie mam problemów z pruderyjnością, ale nic nie działa. Zaproponowałam mu seks z dodatkową kobietą lub dwoma. Wtedy zapytał się czy ja też będę? Kiedy zagroziłam mu, ze jeżeli nie pójdzie do lekarza, to znajdę sobie kochanka... On nic nie zrobił - stał się tylko zazdrosny o mnie - zachowuje się jak pies ogrodnika... Prosze o pomoc. Co mam robić? Nie chcę rozwodzić się z mężem, ponieważ jest wspaniałym człowiekiem i mamy rodzinę, dobrze się rozumiemy w życiu codziennym. Jednak ja już nie mogę tak dłużej żyć. Zaspokajanie się wibratorem już mi nie wystarcza, a brak seksu doprowadza mnie do frustracji. Czy wiedzą Państwo, co może dolegać mojemu mężowi? Mamy jedno dziecko, ktore urodziłam 6 miesięcy po ślubie. Na początku naszych problemów mąż twierdził, że to moja wina, ponieważ nie ubieram się tak, jak on lubi. Ja zmieniłam styl ubierania, ale to nic nie pomogło. Uważam się za atrakcyjną kobietę, ponieważ takie odbieram sygnały od innych mężczyzn. Jestem zadbana i mam dopiero 36 lat, a moj mąż ma 43 lata. Bardzo proszę o odpowiedź, czy można mieć impotencję na żonę?
KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu
Lek. Marcin Buczek
48 poziom zaufania

Szanowna Pani,

nie można mieć "impotencji na żonę". Impotencja, jako choroba, nie wybiera selektywnie między osobami. Jeżeli Pani mąż może normalnie się masturbować i ma ochotę na seks z innymi kobietami - z pewnością nie jest impotentem. On po prostu nie chce się z Panią kochać - oczywiście nie mogę zgadywać z jakiego powodu.

Jako lekarz nie mogę doradzać Pani w życiu osobiostym. Nie mogę też oceniać Pani męża. Ale rozumiem Pani ból. Potrzeba seksu jest naturalną potrzebą fizjologiczną, właściwą każdemu człowiekowi. Trudno wymagać od kogoś wierności i miłości mając za nic jego potrzeby. Pani sytuacja jest bardzo trudna i z pewnością wymaga jakieś radykalnej zmiany.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty