Witam!
Alkohol działa szkodliwie na układ nerwowy. Na początku wpływa na ośrodki odpowiadające za precyzyjne myślenie, logiczne rozumowanie, prawidłowy osąd. Upośledzona zostaje tzw. uczuciowość wyższa (etyka, moralność, poczucie więzi rodzinnych). Dochodzą do głosu instynkty i popędy, prymitywne zachowania, co wyjaśnia zachowanie Pani męża.
Warto się zastanowić na ile jest on w stanie kontrolować spożywanie alkoholu. Proszę spróbować poruszyć z nim ten temat, powiedzieć, że niepokoi Panią jego zachowanie pod wpływem alkoholu.
Nie każde spożycie alkoholu oznacza uzależnienie, jednak istnieją dwa stany, które mogą acz nie muszą przerodzić się w alkoholizm. To picie ryzykowne oraz picie szkodliwe.
Picie ryzykowne oznacza spożycie (jednorazowo lub w łącznym czasie) nadmiernej ilości alkoholu, które choć jeszcze nie powodują szkód somatycznych lub psychicznych to zwiększają ryzyko ich powstania. Istnieją pewne limity określające picie ryzykowne:
Mężczyźni >= 4 porcje alkoholu/dzień
Kobiety >= 2 porcje alkoholu/dzień,
Gdzie 1 porcja = 10g czystego alkoholu etylowego, czyli np.
1 kufel piwa 5% (200ml)= lampka wina 10% (100ml)= kieliszek 40% alkoholu etylowego (25ml).
Picie szkodliwe oznacza takie spożycie alkoholu, które powoduje powstawanie konsekwencji: zdrowotnych, w formie zaburzeń stanu somatycznego (powiększenie lub otłuszczenie wątroby, nadciśnienie tętnicze, zapalenie trzustki) lub psychicznego (stany depresyjne, lękowe, drażliwość, nadpobudliwość) oraz społecznych (konflikty w relacjach, pierwsze kłopoty w pracy spowodowane używaniem alkoholu).
Do wstępnego określenia na ile ryzykowny jest aktualny model spożywania alkoholu stosuje się testy przesiewowe, najpopularniejszy to AUDIT oraz CAGE.
Pozdrawiam