Dlaczego miewam silne bóle łydki?
Dzień dobry mam 37 lat w sierpniu 22r. Odczuwałam dziwny ból w łydce prawej i lewej uczucie spięcia promieniujące do palca dużego w stopie lewej w prawej nie. Czułam w pośladku naciągnięcie ale największym problemem było uczucie jakby destabilizacji przy chodzeniu jakby nóg z waty. Byłam u neurologa stwierdził obustronna rwę zapisał na 2 tyg metypred 16mg po tym czasie było lepiej. We wrześniu wstając z krzesła obrotowego poczułam ucisk w pośladku pod koniec dnia czułam się już znowu podobnie ale dotyczyło to tylko nogi prawej. Wzięłam na własna rękę nimesil rano i wieczorem niestety po 3 dniach zaczęły się w nocy dreszcze. Rano trafiłam na sor stwierdzono rwę w nodze prawej zlecono biofenac 2 razy dziennie 100mg. Po 5 dniach było ok. W październiku znowu powrót problemu znowu obie nogi. Brałam znowu biofenac poprawiło się. W okolicach Swiat Bożego narodzenia zaczęłam znowu mieć problemy z chodzeniem dziwny stan jakby w czasie poruszania się. W nocy dretwialy mi stopy czułam jakby ktoś polewał mnie jakaś cieczą przy dotyku czymś zimnym np. Zamkiem od spodni przy nogawkach. Doznań czuciowych było sporo i znowu uczucie destabilizacji jakby. Trwało to około tygodnia zawzięła ketonal. Poprawiło się ale od tamtego czasu przy przejściu niedużego odcinka mam uczucie w nogach jakby traciła siłę. Jestem już bardzo zmęczona tym co się ze mną dzieje. Nie miałam nigdy takich problemów z poruszaniem się. Wykonałam już RM całego kręgosłupa i na poziomie l4-l5 szorokopodstawne uwypuklenie krążka mk nieznacznie spłyca zachylki kanału kręgowego. Spłycona lordoza. Poziome ustawienie kości krzyżowej. Na poziomie th6-th9 dyskretne poszerzenie kanału centralnego o szerokości do 1,5cm. C4-c5 i c5-c6 niewielkie uwypuklenie krążka mk nieznacznie ogranicza rezerwę płynowa rdzenia.
Proszę o poradę co dalej mam robić jak mam postępować. Mam dwójkę małych dzieci chciałabym wrócić do spacerów i zabaw jak kiedyś. Mam wrażenie że nawracające dolegliwości skurczów łydek i problemów z przychodzenie doprowadza mnie do depresji coraz bardziej czuję się wykluczona z życia zawodowego i rodzinnego.
Pozdrawiam