Dlaczego, mimo braku ciąży, wynik testu jest pozytywny?
Dzień dobry. Mam 18 lat. 11.12. 2009 r. byłam w ciąży i poronilam. Dwa dni temu zrobiłam test ciążowy i wyszedl pozytywny, ale dzisiaj bylam u ginekologa i na badaniu USG nie wykrył ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 13. 05. 2010 i trwala okolo 5 dni. Lekarz dał mi skierowanie na badanie krwi BHCG. Przy badaniu stwierdził, że są małe ilości lekkobrazowego (prawie przeźroczystego) śluzu. Bardzo się boję, ponieważ raz już poroniłam. Po wizycie zrobiłam drugi test (dzisiaj) i on także wyszedł pozytywny.
Czy możliwe, że było za wcześnie, żeby stwierdzić ciążę? Czy gdy lekarz robił mi dopochwowe badanie USG zobaczyłby ciążę pozamaciczną, jeżeli taka by była? Na dodatek pobolewa mnie kręgosłup, czy to normalne? Bardzo się boję.
Proszę o pilną odpowiedź.