Dlaczego minęła mi astma? Czy może kiedyś mi wrócić?
Może opowiem o historii mojej choroby. Wykryto u mnie astmę, gdy miałem 13 lat, nie były to duże objawy nic szczególnego na początku objawiało się to kaszlem po dużym wysiłku, (najbardziej po basenie), ale nie zawsze po wysiłku miałem te objawy, czasami tylko sobie parę razy zakaszlałem czasami troszkę więcej. Prowadziłem aktywny tryb życia, gdy miałem 13-16 lat grałem w piłkę 3-4 dni w tygodniu, troszkę biegałem, oprócz zimy, no i okazyjnie basen. Brałem leki takie dyski przez 2 lata 13-15lat, potem inny jakiś lek podobnych to dych dysków, ponadto miałem inhalatory przed i po wysiłku, ale te leki czasami tylko brałem. Potem, gdy miałem 15-16 lat raz na miesiąc dwa miałem tez duszności po wysiłku dużym, wtedy brałem wziewałem z tego inhalatora. Dodam, że największe objawy astmy zawsze miałem późną wiosną i wczesnym latem. Podsumowując miałem tą astmę, lecz nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo w moim trybie życia. Gdy miałem prawie 16 lat na 1 czerwca 2004r po dniu sportu, w którym biegałem na dwóch dystansach, potem jeszcze grałem w piłkę, mój organizm się zbuntował, miałem ataki duszności przez czerwiec i lipiec, a nic nie robiłem, jeździłem do mojego lekarza często. Moja kondycja uległa pogorszeniu. Od tej chwili przez całe liceum, sportem zajmowałem się tylko rekreacyjnie, troszkę na w-fie, grałem w piłkę raz w tygodniu, ale nie forsowałem się. Astma się uspokoiła po tych wakacjach, do 17 roku życia miewałem raz po raz tylko kaszel. Ostatni mój objaw astmy chyba był, gdy miałem te 17 lat, leki też przestałem brać właśnie wtedy. Ostatni raz u lekarza mojego byłem, gdy miałem 18 lat. Zapomniałem zupełnie o astmie. Kondycja moja była słaba w porównaniu do tego, gdy miałem 15 lat, ale objawów astmy już nie mam. Gdy miałem lat 20 (10.2008r.) zacząłem troszkę 2-3 dni w tyg biegać 3 km (dziennie) przeplatając z marszem najpierw delikatnie, przez całą zimę, powiedziałem sobie, że jak wyczuję astmę rzucę to. Nie wyczułem jej nigdy, więc od wiosny 2009 nieprzerwanie zacząłem biegać 5 raz w tyg na początku 5 km (dziennie), potem więcej a dzisiaj biegam od 8 km do 10km. Potrafię biegać nieprzerwanie ponad 10 km. Kondycje mam niesamowitą, czuję się bardzo dobrze, no i astmy nie widać. Jak to się stało, że mi minęła astma i czy może kiedyś wrócić? Czy powinienem jeszcze udać się do mojego dawnego lekarza, żeby mnie przebadał, zrobił spirometrie np.?