Dlaczego mój dziewięciomiesięczny synek nie chce spać w nocy?
Witam,
mój synek jest właśnie w dziewiątym miesiącu. W ciągu dnia jest wesoły, dużo się śmieje i jest bardzo ruchliwy, chociaż jeszcze nie raczkuje, to przemieszcza się po swojemu po całym domu. W ciągu dnia do południa śpi ok. godzinę, potem ok. godziny 15:00 znowu chodzi spać i śpi ok. 2 godziny, a potem potrafi nie spać do 22:00. Ostatni posiłek (kaszkę) zjada ok. godz. 20:30 lub 21:00. Kiedy już go uśpię, to śpi może z godzinkę albo dwie, i budzi się z rozpaczliwym krzykiem albo krzyczy jeszcze przez sen, zaraz się budzi albo siada w łożeczku i płacze. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, i bardzo mnie to martwi. Tak jest całą noc.
Kiedy do niego wstaję i kołyszę go, to po jakimś czasie (10-20 min.) śpi i znowu się budzi, i to samo, i tak potrafi być w nocy co pół lub co godzinę, a rano nie śpi tak mniej wiecej od 6:30. Dziwi mnie to, dlaczego tak się dzieje, bo jedzenie w nocy miał już odstawione w czwartym miesiącu i przesypiał noc, nawet jak go kładłam o 21:00, to budził się o 9:00 rano, a teraz albo stęka całą noc, albo płacze i strasznie kopie nogami. Czy jest możliwe, że dzieje się tak przez ząbkowanie? Ma już dwie dolne jedynki i dwie górne dwojki. Czy jest możliwe, że to z powodu dziąseł tak się dzieje, bo czasami się zdarzy, że prześpi całą noc i nawet nie stęknie, a następne znowu nie śpi.
Bardzo proszę o poradę, co mogę w takiej sytuacji zrobić? Z góry dziękuję.