Dlaczego mój synek nie chce usypiać?
Mój 13-miesięczny synek do tej pory usypiał ładnie sam w łóżeczku. Zawsze ten sam rytuał. Kąpiel, kaszka i spać. Byłam z siebie taka dumna, że tak mi się udało go nauczyć usypiać. Aż do teraz... Pięć dni temu złapał katar. W nocy budził się co chwila w łóżeczku, więc wzięłam go do siebie do łózka. I w miarę możliwości spał. I tak przez ok. 3 noce. Następną noc przespał ładnie w łóżeczku. Ale pojawił się pewien problem. Mianowicie nie chce usypiać sam w łóżeczku, jak poprzednio. Nie wiem, co mam robić. Próbuję mu tłumaczyć, kładę go gdy tylko wstaje i nic. Krzyczy w niebogłosy i nawet nie zamierza przestać, tylko coraz głośniej nadaje i nie mam wtedy wyjścia. Usypiam go na łóżku, a jak uśnie to przekładam do łóżeczka. Wieczorem te cztery godziny raczej przesypia, potem budzi się na jedzenie. Ale w dzień już po pół godzinnej drzemce potrafi się obudzić. Kiedy sie z nim położę na łóżku to momentalnie zasypia. Inaczej nie daje rady. Co mam robić??? POMOCY! Jestem załamana...