Dlaczego mój synek zaczął budzić się w nocy?
Witam! Mam problem z nocnym budzeniem się mojego 6-miesięcznego synka. Praktycznie od urodzenia bez problemu przesypiał całe noce, trzeba go było nawet budzić na jedzenie w pierwszym miesiącu życia (tak doradzała położna). Od ok. dwóch tygodni zaczął regularnie, co trzy godziny, budzić się w nocy na karmienie. Wciąż karmię go piersią co ok. 3-4 godziny w ciągu dnia, poza tym je jeden posiłek (zupka warzywna bądź owoce) dziennie. Próbowałam też dawać mu kaszkę na noc, butelkę z wodą lub herbatką (w ogóle nie chce butelki ani smoczka), a także kłaść go spać trochę później niż zwykle. Nic nie skutkuje. Bez piersi też nie uspokoi się w nocy. Słyszałam, że 6-miesięczne dziecko nie powinno się już budzić w nocy, czy to prawda? Dodam, że mój synek jest dość duży, kiedy się urodził ważył ponad 4 kg, a teraz waży już 10 kg, więc boję się też, żeby go nie przekarmić. Czy powinnam poczekać aż z tego wyrośnie? Czy może to być wina tzw. "skoku rozwojowego"? Czy istnieje jakaś inna metoda? Proszę o radę. Pozdrawiam!