Dlaczego moje życie jest beznadziejne?

Mam 24 lata. Jestem nieszczęśliwa. Moje życie jest beznadziejne. Mam pracę, której nie lubię i nic poza nią. Nie potrafię niczego zrobić. Czuje jakbym miała jakaś blokadę. Mam zmienne humoru, często jestem zdenerwowana na ludzi.. Nie potrsfie zacząć żyć swoim życiem. Boje sie chyba nowych rzeczy. Chciałabym coś osiągnąć, coś zrobić w swoim życiu, mieć pasje. A do niczego się nie nadaje, niczego nie umiem, chodzę naburmuszona. Mam jakąś blokadę. Nie potrafię się przełamać. Stoję w miejscu i się nie rozwijam. Może mam depresje, niewiem :( proszę o pomoc
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Objawy, o których Pani pisze mogą, choć nie muszą wskazywać na problemy natury zdrowotnej- np. rozregulowanie gospodarki hormonalnej. Dlatego też w pierwszej koleności sugerowałabym wizytę u lekarza internisty- powinien przepisać skierowanie na podstawowe badania w tym tarczyce (TSH, FT3, FT4). Brak energii, stany lękowe, zmiany nastroju oraz trudności z radzeniem sobie z emocjami to objawy mogące wskazywać na problemy z tarczycą. Jesli wyniki badań wyjdą poprawne i zdrowotna przyczyna zostanie wykluczona, przczyną Pani gorszego samopoczucia mogą być stany depresyjne. Niestety nie posiadam zbyt wielu informacji na temat Pani samopoczucia: od kiedy towarzyszą Pani wspomniany brak energii, brak wiary w siebie, rozdrażnienie, czy odczuwa Pani jakieś objawy płynące z ciała oraz od jak dawna trwa taki stan. Być może gorsze samopoczucie pojawiło się w jakimś konkretnym, trudnym momencie Pani życia. Sugerowała bym zatem wizytę u psychologa/psychoterapeuty, rozwieje ona wszelkie wątpliwości. Pozdrawiam i mocno trzymam za Panią kciuki.

0

Dzień Dobry Pani,

Zacznę od podziękowania Pani za kontakt i za zaufanie :)
Mam nadzieję, że samo podzielenie się swoimi doznaniami, przyniosło Pani ulgę.

Zaprezentowane przez Panią symptomy, wskazują na przewlekający
się stan depresyjny, który odbiera Pani codzienną radość życia.

Zatrzymałam się na chwilę przy Pani stwierdzeniu: "...Chciałabym coś osiągnąć, coś zrobić w swoim życiu, mieć pasje. A do niczego się nie nadaje, niczego nie umiem, chodzę naburmuszona... ."
I powstało u mnie pytanie..., jak może Pani mieć taka opinię, że do niczego się nie nadaje - skoro nie podejmuje Pani takich wyzwań?
Jestem przekonana, że ma Pani dużo do zaoferowania, i Ludzie są ciekawi Pani..
Trzeba podjąć ten ważny, pierwszy krok...

Jest potrzeba, by dotarła Pani przede wszystkim do samej siebie, do swoich pasji - byłoby to możliwe pod okiem Psychologa/Psychoterapeuty.

Chcę Pani powiedzieć, żeby Pani wiedziała, że depresja zniekształca Pani odbiór rzeczywistości, powoduje to, że postrzega Pani siebie, Ludzi i świat tylko w ciemnych kolorach.
U Pani przejawia się to tym, że (domniemam) unika Pani Ludzi, często jest na Nich "naburmuszona" , ma zmienne nastroje, ma nieadekwatny obraz siebie, obawia się przyszłości, popada w zmienne nastroje/uczucia, aż pojawia się u Pani poczucie braku sensu życia.

A tak nie musi być!
Pomoc specjalistyczna jest Pani niezbędna, dlatego że stan depresyjny sam nie zniknie, dlatego proszę nie zwlekać i skorzystać z osobistej konsultacji specjalistycznej, celem diagnostyki symptomatycznej oraz podjęcia terapii psychologicznej, by mogła Pani wrócić do równowagi, by potrafiła spoglądać na siebie, Ludzi i świat tylko w wiosennych kolorach, czego Pani serdecznie życzę.

Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu via Skype.

Wspieram Panią mentalnie i życzę Pani pomyślności w codzienności!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty