Dlaczego nie mogę utrzymać kontaktu wzrokowego?
Od 3 lat mam wielki problem. Nie potrafię utrzymać kontaktu wzrokowego gdy z kimś rozmawiam i ktoś się na mnie patrzy zacinam się nie wiem co powiedzieć, nawet na najprostrze pytanie, nasila się to gdy jestem zmęczona i ktoś na mnie spojrzy wtedy napinaja mi się mięśnie twarzy. Przez to boję się wychodzić z domu załatwić sprawy. Zaczęłam bać się jeździć samochodem. Od czasu do czasu czuje kucie w sercu i ucisk w klatce piersiowej. Pogorszyła mi się pamięć, koncentracja i mam spowolnienie myśli, gdy z kimś rozmawiam zastanawiam się jak wypowiedzieć jakieś słowo i czy to poprawna forma. Gdy jestem w towarzystwie i czuje wzrok jakieś osoby na sobie to się strasznie pesze i denerwuje. Gdy mijam kogoś na ulicy spuszczam wzrok. Zrobiłam się też strasznie płaczliwa. Pomocy! Co to może być? Da się to całkiem wyleczyć?