Dlaczego odczuwam swoje serce?
Witam, mam 45 lat i chciałam się dowiedzieć czy słyszenie i odczuwanie swojego serca może mieć inne podłoże niż na tle nerwowym? Serce zaczynam słyszeć jak tylko zaczynam się odprężać, siadam lub się kładę. Nie mogę przez to spac, gdyż im bardziej zapadam w sen tym mocniej to serce bije, nie przyspiesza ale bije mocno az mam wrażenie jakby poruszalo mi całym ciałem. Sprawia też przy tym ból w klatce piersiowej, kłuje i piecze. Od 5 miesięcy leczę się na nerwice, której uważam że nie mam, ale bez leków od psychiatry nie spałabym całą noc. Psychoterapia nie pomaga, ja jestem spokojna, nie mam napadów paniki ani lęków, a każde usypianie i budzenie sie jak już lek przestaje działać to jest to samo, czyli jakby bolesne uderzenia serca. Jak wstanę i się ruszam nie odczowam tego. Tylko usiądę od razu zaczyna się wręcz jakby poruszać coś w klatce i sprawiać pieczenie a im bardziej się odprężam tym mocniej bije i sprawia ból. Serce jest zbadane i nie ma żadnych nieprawidłowości kardiologicznych. W dzień jak prubuje usnąć bo nie sypiam długo i dobrze nawet po lekach, to ile razy padam ze zmęczenia i tak nie jestem w stanie usnąć, bo od razu zaczynam słyszeć swoje serce i po chwili już tak mocno doskwiera że nie da się zasnąć. Czy może to być na innym podłożu np. chore jelita czy mogą powodować takie zaklucenia?
