Dlaczego tak często muszę oddawać mocz?
Mam 28 lat. Od 11 lat bardzo często oddaję mocz. Średnio co około 20 minut, ale zdarza się że wychodzę z łazienki i za kilkanaście sekund jestem w niej z powrotem. Zauważyłem, że nasila się to gdy jest chłodniej i przy piciu niektórych napojów (cola, kwas chlebowy, alkohol). Ostatnio wypiłem szklankę kwasu chlebowego, to w ciągu godziny oddawałem mocz 13 razy. Mocz za każdym razem jest oddawany w normalnych ilościach, strumień nie jest przerywany, a kolor przezroczysty lub lekko żółty.
Zrobiłem badania moczu (dla pewności w 2 laboratoriach) i wyszły prawidłowe. Robiłem również badania pod kątem cukrzycy, bo jestem ciągle zmęczony (śpię zwykle koło 8 godzin, ale budzę się 2-3 razy żeby oddać mocz) i tu też nie wyszło nic wartego uwagi.
Odwiedziłem urologa, to zapisał mi tabletki bez recepty z żurawiną i kazał je brać przez miesiąc. Bez pozytywnych rezultatów. Stwierdził że w takim razie jest to problem nadreaktywnego pęcherza i za bardzo nie można tu nic zrobić, ewentualnie jest to na tle stresowym, bo w nocy mocz oddaję rzadziej niż w ciągu dnia. Na tle stresowym moim zdaniem to nie jest, bo nie mam powodów do stresu. Jednak ta przypadłość bardzo utrudnia mi normalne funkcjonowanie - praktycznie nie mogę zająć się czymś dłużej niż pół godziny, bo zaraz muszę do łazienki. Oddać mocz muszę natychmiast - czuję bardzo silny ucisk pomiędzy pęcherzem, a członkiem. Doszło już do takiego absurdu, że wychodząc gdzieś z domu, muszę upewnić się że jest tam toaleta, bo inaczej jest problem.
Proszę o pomoc bo już nie wiem co mam robić.
