Dlaczego tak szybko się męczę?
Od rana czuję się zmęczona, nie rozumiem tego. Prawie z domu nie wychodzę, a jak już podejdę do bramy to muszę szybko oddychać. A co będzie, jak się zacznie wrzesień?! Mam dopiero 15 lat, a już tak szybko się mecze, W-F-u też chętnie bym uniknęła. A jak wyjdę na dwór to mi niedobrze, zaczyna mi się kręcić w głowie, a w dodatku głowa mnie boli. Nie rozumiem skąd to zmęczenie, ja nie robię niczego męczącego. Zazwyczaj to siedzę, leżę, a wciąż czuję się zmęczona... Śpię 11 h na dobę. Czy to przez to, że niedotleniam się? Bo krótko siedzę na podworku. Czy to coś może być przez bierne palenie? Mój ojciec pali, to zamykam drzwi i okna, bo leci ten smród ;/ a później, kiedy kończy, to otwieram.