Dlaczego testy owulacyjne są cały czas pozytywne?
Z powodu długich cykli i podobno braku owulacji, 2 cykle temu został mi przepisany D*** oraz C*** (14-23 d.c. ) (5-9 d.c.) - cykle bardzo mi się skróciły. Po pierwszej kuracji dostałam miesiączkę po 26 d.c. (w 10 d.c. monitorowana na USG owulacja), przy 2 kuracji po 23 d.c. miesiączka - w 24 d.c., dzień po odstawieniu D***. Teraz jestem po C*** od 3-7 d.c., z ciekawości kupilam testy owulacyjne i robię je po 3 dziennie, od 6 d.c. do dzis (14 d.c.) i ciągle wychodzą pozytywne - kreska testowa tak samo intensywna jak kontrolna, a dziś testowa dużo ciemniejsza od kontrolnej. Jeden raz tylko pojawiła się kreska testowa bledsza od kontrolnej, ale przypuszczam, że było to skutkiem odbytego wcześniej stosunku.
Czy tak długo utrzymuje mi się LH? Dziś powinnam wziąć D***, ale z tego co wiem - hamuje on owulacje, na USG nie mam chwilowo możliwości iść, testy caly czas pozytywne - czy wziąć D*** czy zaczekać jeszcze dzień - dwa? Proszę o pomoc.
Dodam iż w 7 d.c. byłam na USG, endometrium 0,50 cm, pęcherzyk dominujacy 0,97 cm (przy C*** podobno rosną 2,5 mm na dobę), trzon macicy w tyłozgięciu.