Dlaczego wciąż mam kluchę w gardle?
Witam,
Potrzebuje porady innego lekarza. Może zacznę od początku. W lutym br. wystąpiła u mnie sytuacja stresowa, która w trakcie bardzo nadwyrężyła moje nerwy, ogólnie i tak z natury jestem nerwus ale ta sytuacja spowodowała że zacząłem się w tym dniu trząść z nerwów jak galaretka. Po około 2-3 tygodniach zauważyłem nie prawidłowo działające serce oraz dziwne kłucie poniżej krtani w tym dołku obojczykowym. Udałem się do kardiologa. Badania wykonane( krew-potas, sód, oraz morfologia ogóna ob,crp, usg serca, tarczyca oraz holter. Krew w normie, tarczyca w normie, usg serca - morfologicznie zdrowe. Holter wykazał dodatkowe skurcze ale już nie pamiętam czy komorowe czy nadkomorowe w ilości powyżej 700/dobę. Kardiolog powiedział że nie zagraża to mojemu zdrowiu więc obserwacja co jakiś czas. Na początku maja arytmia zaczęła się uspokajać lecz zaczęło mnie kłuć z lewej strony pod żebrami gdzieś koło żołądka, uczucie sytości po posiłku. Porada gastrologa - badania kału na obecność helicobacter krew = w kale negatywny w krwi pozytywny. Wdrożona eradykacja. Jeszcze przed wdrożeniem eradykacji zaczęły się pojawiać z kolei problemy typu kłucie w lewym dolnym kwadracie brzucha koło pępka i w okolicach esicy. Są to takie kłucia tępe. Kolejna porada gastrologa, kolejne badania - kalprotektyna krew rozmaz CRP ilościowo. Krew w normie, kalprotektyna 74. Lekarz powiedziała że takie stężenie kalprotektyny jest nie groźny. Po 2 tygodniach od badań krwi od gastrologa zrobiłęm jeszcze raz i rónież wszystko w normie. Wdrożony controloc, bitrux i Vivomix. Jeszcze wcześniej zauważyłem że na stolcu ale to 2 razy tylko pojawiły się nitki krwi w śluzie(mała ilość) ale to najprawdopodobniej tylko moja diagnoza że mam hemoroidy ale wewnętrzne. Kłucia po lekach niby troszkę ustały. Ale nie w 100% Z kolei od dwóch dni pojawiła mi się dziwna klucha w gardle wyczuwana podczas przełykania śliny, nie boli ale daje dziwny dyskomfort i jabłko Adama czasami chrupie podczas picia płynów. Co to może być? Jak mam być szczery to już dostaję na głowę...Cały czas mam obawy że może być to coś poważnego:( Lekarz po tych badaniach nie widzi potrzeby kolonoskopii. Dziękuję za odpowiedź.