Długość cyklu miesiączkowego, dziwne plamienie a ryzyko zajścia w ciążę
Witam, w dniu 2.11 zamiast normalnego okresu pojawiło się ciemne plamienie, trwało do 5/6.11, czyli tak jak normalnie powinien trwać okres. Zdarza się, że miewam nieregularne miesiączki, bo parę lat temu nie miałam przez prawie 3 miesiące (a przy każdej wizycie - około 3-4, Pani Dr przepisywała mi Luteinę, ponoć bombę hormonalną!?). W każdym razie czy można to plamienie traktować jako faktyczny brak okresu, czy jednak mogę to odhaczyć w swoim kalendarzyku? Chciałam też powiedzieć, że w ostatnich miesiącach były to regularne cykle z góra dwudniowym opóźnieniem. Skoro dni niepłodne występują po ok. 7 dniach po, to czy jest duże ryzyko zajścia w ciążę po 11.11 (chodzi mi dokładnie o 12.11)? Co powinnam zrobić, skoro mój lekarz ginekolog nie uznaje terapii antykoncepcyjnych, nie chce przepisać recepty na tabletki (po użyciu prezerwatyw dostaję uczulenia) i twierdzi, że jest tak wiele kobiet starających się o dziecko, że nie będzie działał przeciwko temu, żeby się rodziły. Jestem osobą młodą, niepracującą i nie mogę sobie pozwolić z wielu powodów na posiadanie dziecka.