Dręczą mnie myśli, że powinienem być kobietą. Czy ja jestem normalny?
Od może tygodnia dręczą mnie myśli od rana do wieczora, że powinienem być kobietą;( Bardzo nienawidzę tych myśli i boje się ich, zawsze zachowywałem się jak mężczyzna i bardzo mi te natrętne myśli przeszkadzają.
Robiłem test na typ mózgu i wyszło mim, że mam skrajnie męski. Nie wiem co robić - czasem myślę, że chciałbym być już 75-letnim dziadkiem i nie myśleć już o tym, albo wyskoczyć z okna to jedyne rozwiązanie. Miałem już kiedyś takie myśli, ale po pewnym czasie przeszły. Wracają jednak cyklicznie, czasem po przeczytaniu jakiegoś artykułu o transwestytach. Nie "podobają mi się" faceci. Nieraz bardzo chciałem mieć dziewczynę, ale byłem trochę nieśmiały i nic z tego nie wychodziło. Marzę o tym, by mieć normalną rodzinę i być ojcem, ale boję się, że przyjdą mi kiedyś takie myśli o jakimś przebieraniu:(
Nie wiem co robić. Dodam, że jestem dobry w sportach i jako dziecko nie zachowywałem się jak jakiś "pedałek". Co robić? Dziękuję za odpowiedź