Dziecko zakaziło się w szpitalu. Co dalej robić?

Witam. W obecnej sytuacji moje 13-miesięczne dziecko jest w szpitalu. Pojechaliśmy powniewaz miał gorączkę. Po wstępnych badaniach okazało się, że jest przeziębione, lecz po paru dniach opieka w tym szpitalu nie dopatrzyła sie wenflonu, i wdało się zakażenie. Dwa dni później dziecko złapało rotawirusa. Nie wiem, co robić: czy zgłaszać ten fakt do odpowiedznich władz, czy po prostu czekać? Nie wiem jednak na co. Ten szpital, w którym się znajduje moje dziecko, słynie właśnie z tego typu sytuacji. Jeżeli będzie trzeba prowadzić dalsze leczenie tego wirusa, niestety, nie będzie nas stać. Myślę, że powinni odpowiedzieć winowajcy za to zdarzenie, jak i pokrywać leczenie. Jestem w stanie nagłośnić to zdarzenie, lecz chcę się dowiedzieć, czy jest sens. Więc proszę o pomoc - co dalej zrobić?

ponad rok temu

Szanowny Panie!

Zakażenia szpitalne to bardzo trudny problem i nawet w najbardziej renomowanych ośrodkach, w których stosuje się znacznie droższe standardy niż te, na które pozwala NFZ, dalej się zdarzają. Rozumiem Pana rozgoryczenie, że dziecko, które powinno wyzdrowieć, dalej jest chore. Jeśli jest Pan ubezpieczony, wszystkie koszty dalszego leczenia zostaną pokryte przez NFZ. Jednak jeśli płaci Pan z własnych środków, pozostaje to w gestii władz szpitala.

Uważam, że jeśli rzeczywiście do zakażenia doszło w szpitalu (trzeba by się upewnić, bowiem obiegowa opinia nie musi mieć odniesienia w tym przypadku), to przez zwyczajną przyzwoitość szpital powinien prowadzić dalsze leczenie na własny koszt. Obawiam się jednak, że jest to kwestia porozumienia z ordynatorem/dyrektorem. Proponuję w pierwszej kolejności pójść do ordynatora i na spokojnie wyjaśnić problem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty