Dziwne zachowania 4-latka
Witam serdecznie.
Jestem mamą 4-letniego Stasia. Staś jest dzieckiem bardzo wesołym, pogodnym, uczuciowym. Od samego początku rozwijał się prawidłowo, wręcz książkowo. Nie ma problemów z mową, a wręcz przeciwnie jest małą gadułą naszej rodziny, ma bardzo duży zasób słów, mówi płynnie. Jest dzieckiem bystrym, lubianym, bardzo uczynnym, nie ma problemów w kontaktach z rówieśnikami, często określany mianem "wzorowego zbója" w przedszkolu. Niejedna osoba zadałaby mi pytanie czym się niepokoję, skoro mam takie dziecko. Jedyną rzeczą, która bardzo nas niepokoi jest zachowanie naszego synka w trakcie podekscytowania, a także niepokoju. Staś często podczas zabawy kręci energicznie rączkami ( tzw. wkręcanie żarówek) i głową skupiając jednocześnie wzrok na obserwowanej rzeczy, napinając całe ciało. Czynności te także są powtarzane podczas np. jedzenia (Staś jest raczej niejadkiem), po pewnym czasie podczas posiłku synek zaczyna wykonywać te ruchy.
Chciałabym zwrócić uwagę, że czynności te wykonywane są przez niego od ok. 6 miesiąca życia. Z początku myśleliśmy z mężem, że jako niemowlę w ten sposób wyrażał swoje emocje. Jednak z upływem czasu zaczęły nas niepokoić. Wiele osób doradzało nam, aby odczekać, że mu to przejdzie, ale od jakiś 6 miesięcy czynności te się nasilają. Ruchy te w pełni są przez nie go kontrolowane, czasami kryje się z wykonywaniem ich przed nami, jednak ostatnio nasilają się i mimo naszych upomnień, Staś nie przestaje ich robić. Zauważyliśmy także, że dzieje sie to najczęściej pośród ludzi z jego najbliższego otoczenia tj. rodzice, dziadkowie, a rzadziej w towarzystwie obcych osób. W przedszkolu także nigdy nikt nie zwrócił mi na to uwagi.
Boję się jednak, że może być to objawem jakiejś choroby, dlatego proszę Państwa o radę co powinnam zrobić tej sytuacji.