Epizod psychotyczny i lęk przed szkołą

Moja córka ma 17 lat. Wspaniała, wesoła, miła dziewczyna, uczennica piątkowa aż do 18 stycznia tego roku. Telefon ze szkoły, że wyszła po prostu, nic nikomu nie mówiąc. Kiedy ją znalazłam, okazało się, że opowiada jakieś niestworzone rzeczy, tzn. że ma coś w oczach, że ktoś ma nad nią kontrolę i tym podobne. Najpierw myślałam, że ktoś jej dał jakieś narkotyki, ale kiedy zaczęła zgrzytać zębami i płakać, zawiozłam ją do najbliższego lekarza psychiatry. Pani doktor powiedziała, że to epizod psychotyczny i przepisała Olzapin 5 mg rano i 10 mg wieczorem. Przez miesiąc jej stan się prawie nie zmieniał, raz płakała, raz siedziała osowiała, czasem mówiła, że w kimś siedzi diabeł. Po miesiącu takiej huśtawki jakby się zbudziła ze snu, zaczęła się w miarę normalnie zachowywać. W międzyczasie lekarz zmienił dawkę na 2,5 mg Olzapin rano i 5 mg wieczorem. Próbowała wrócić do szkoły, jednak się nie udało, miała nieuzasadnione lęki przed szkołą, przed pytaniem. Przyznano jej indywidualne nauczanie, najpierw jeździła z ochotą, później ten sam lęk wrócił. Ale to był już prawie koniec roku, więc jakoś się udało.

Przez całe wakacje super się czuła, pomijając oczywiście senność i lenistwo, wychodziła z rodzeństwem i koleżankami. Nowy rok szkolny zaczęła normalnie bez indywidualnego nauczania i niestety nałapała jedynek i znowu ten sam lęk się pojawił przed pójściem do szkoły. Przestała chodzić na lekcje i teraz załatwiamy indywidualne nauczanie, ale w domu. Jeżeli nie powraca temat szkoły, córka funkcjonuje prawie normalnie, wychodzi, pisze przez Internet, umawia się z chłopcami. Chciałabym wiedzieć czy jest jakaś szansa, że to jednorazowy epizod? Jak długo córka będzie musiała przyjmować leki? Dodam, że w rodzinie nikt nigdy nie chorował na choroby psychiczne. Kiedy można wystawić diagnozę? Czy może to już schizofrenia?

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam Panią serdecznie!

Niestety bez przeprowadzenia gruntownego wywiadu trudno jest mi ocenić stan córki i szanse na wyzdrowienie. Cieszę się jednak, że jest Ona pod stałą opieką psychiatryczną, a także ma w Pani oparcie – dzięki temu z pewnością uda się ograniczyć skutki choroby. Z tego, co Pani pisze do dnia dzisiejszego mieliśmy do czynienia z jednorazowym epizodem psychotycznym, dlatego sądzę, że na dzień dzisiejszy można być dobrej myśli, niewątpliwie jednak córka powinna być też pod stałą opieką lekarską. To, o co Panią w tej sytuacji proszę to pełne zaufanie lekarzowi prowadzącemu – to ta osoba ma wszystkie niezbędne dane potrzebne do tego by wystawić diagnozę. Niestety ja nie mam do tego żadnych podstaw.

To, co chciałabym Pani jednak zaproponować to połączenie farmakoterapii stosowanej przez lekarza psychiatrę z psychoterapią, o którą może się Pani zwrócić do odpowiednio przygotowanych zarówno psychologów jak i psychiatrów. Z Pani wiadomości nie wynika czy córka jest poddawana takiej terapii a w mojej opinii mogłoby to zbawiennie wpłynąć na ograniczenie lęków, jakie Pani opisuje. Proszę się zainteresować również taką formą pomocy dla córki.

Podsumowując proszę być dobrej myśli. Nawet, jeśli okaże się, iż córka cierpi na schizofrenię to przy odpowiednim leczeniu można opanować ten problem. Co więcej sądzę, że już teraz są Państwo na dobrej drodze bowiem ograniczenie dawki stosowanych leków może wskazywać na poprawę stanu córki. Teraz jednak najważniejsze jest pozostawanie pod opieką specjalistów oraz okazywanie wsparcia córce.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty