Epizody depresji i napady lęku

Mialam 2 epizody depresji 2gi był silniejszy z napadami lęku i objawami somatycznymi Chodziłam na terapie 5 lat ale prywatnie mnie nie stac Mam zmienne nastroje łatwo wpadam w furię a najgorszy jest lęk przed porzuceniem co manifestuje się odkąd jestem w związku Wystarczy nieodpowiedni usmiech albo inna błahostka i rb awanture lub płacze i dopytuje sie czy mnie kocha Lubie ostry seks chce byc ponizana wyzywana bita Czuje ze musze sie zabic bo tak boje sie porzucenia Czy to moze byc borderline?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Witam. Nie mogę stawiać diagnozy przez internet. Mówi Pani o uciążliwych dla siebie zachowaniach. Jest Pani ciężko i zastanawia się Pani czy to zaburzenia osobowości.
Warto skorzystać z pomocy psychologa lub psychoterapeuty aby móc lepiej poznać swoje trudności i polepszyć funkcjonowanie.
Zapraszam na rozmowę,
Pozdrawiam, Magdalena Rachubińska

0

Tak,może być zaburzenie osobowości.W dodatku sprowokowane przez Pani potrzeby,bowiem osoba ,która wobec Pani stosuje przemoc,jest równocześnie najwazniejsza dla Pani.Może wzmagać swą atrakcyjnośc również poprzez porzucanie,czy stosować wszelkie formy Pani cierpienia.Tak więc bezwzględnie potrzebna jest Pani pomoc.Najlepiej szpitalna lub w dziennym oddziale nerwic,do którego skierować może psychiatra/tu nie wymaga się skierowania/.

0

WItam,

przede wszystkim myśl o zabiciu się musi Pani wyrzucić ze swojego mózgu. Po drugie
powinna zapisać się na wizytę do psychoterapeuty, psychologa klinicznego lub psychiatry
pracującego na NFOZ. Po trzecie sprawy obawy przed porzuceniem, są spowodowane prawdopodobnie tym, że podświadomie zdaje sobie Pani sprawę, że zmienne nastroje, wpadanie w furię, robienie awantur bez powodu nie przyczyniają się do cementowania związku i na dłuższą metę są dla partnera nie do wytrzymania. Dlatego powinna Pani położyć główny nacisk na uspokojenie się w czym pomogłaby by Pani wspomniana wizyta. Jeżeli chodzi o seks, to jeżeli są to Pani upodobania jeżeli Pani CHCE być traktowana i sprawia to Pani przyjemność - to przecież nie jest to problem. Jednak jeżeli tak naprawdę nie sprawia to Pani przyjemności i męczy się Pani z tym to może oznaczać, że podświadomie karze się Pan sama za coś. W tym wypadku także wizyta u psychoterapeuty czy psychologa byłaby bardzo pomocna.
Pozdrawiam serdecznie, głowa do góry i Wesołych Swiąt

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty