Fifka u syna w pokoju
Mój syn zaczął w tym roku naukę w prestiżowym liceum. Na początku w ogóle nie mógł się zaaklimatyzować i złapać kontaktu z nowymi kolegami. Po jakimś czasie wszystko na pozór zaczęło się układać. Do domu zaczęli przychodzić ciągle nowi znajomi syna i na początku cieszyłam się z tego. Potem moje dziecko nagle zaczęło się zamykać w sobie. Znika bez słowa, zamyka się ciągle w swoim pokoju. Któregoś dnia znalazłam u niego fifkę. Zapytałam, po co mu coś takiego, a on odpowiedział, że to nie moja sprawa. Boję się, że dzieje się z nim coś złego.