Globulki przeciwgrzybicze a starania o dziecko
Po ostatniej wizycie u lekarza, ten stwierdził, jak to określił lekkie zapalenie i w związku z planowaną cytologią przepisał 3 kapsułki leku Pimafucin. Dodam, że nie miałam żadnych objawów, nic nie czułam, że mi się coś w ogóle dzieje. Lekarz nie wspomniał, że nie mogę współżyć. W związku z tym, że planuję zajście w ciążę, współżyłam w czasie ostatniej owulacji, a branie leku przełożyłam o kilka dni. Od tego czasu minęło 5 dni, ja zaczęłam czuć pieczenie i swędzenie, a na leku wyczytałam, że jest on przepisywany na grzybicę. Teraz pytanie. Czy jeżeli ewentualnie zaszłam w ciążę, to czy brać ten antybiotyk teraz? Co może bardziej zaszkodzić i czy w ogóle coś może zaszkodzić tak wczesnej ciąży? Grzybica czy antybiotyk? Nie wiem, czy mam go wziąć? Dodam, że następną wizytę u lekarza mam za 8 dni, ale też nie chciałabym, żeby grzybica rozwinęła się bardziej.