Grzybica penisa - czy to możliwe?
Mój chłopak ma na penisie biały nalot, tak jakby przypominało to pleśń jaka się pojawia na owocu i strasznie według niego swędzi. I ta wydzielina z prącia jest taka wodnista i bardzo brzydko pachnie, jak stęchlizna. Myje się 2 razy dziennie i używa dużo żelów do higieny krocza, jak i maści różnego rodzaju. Powiem jeszcze, że wstrzymałam się z seksem, jak miał uczucie, że jest coś nie tak, czyli 2 tygodnie przed pojawieniem się pierwszych objawów, a mi nic nie dolega ze strony układu rozrodczego, jak i moczowego. Co to może być? Jak temu zaradzić? Czy trzeba będzie do szpitala czy lekarza, bo już z tego wszystkiego sama nie wiem? Zaniepokojona mężatka.