Guzek po urazie
Ostatnio jak się uderzyłam, to po kilku dniach powstał w miejsce siniaka mały guz. Był on wyczuwalny, gdy naciskało się palcami na to miejsce, ale teraz zauważyłam, że rośnie i przybiera postać, jakby wychodził za kość piszczelową. Po około miesiącu ma on już 1,5 cm i czuć go bez naciskania. Najgorsze jest to, że widać go pod skórą i wcale nie boli. Na szczęście już nie powiększa się, ale co to było i czy to coś zostanie już do końca życia? Czy może zagrażać mojemu życiu? Czy przeszło w stan utajony? Zaniepokojona kobieta, 18 lat. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.