Huśtawka nastrojów, unikanie ludzi, ciągłe napięcie

Mam 22 lata, a moje życie to ciągła huśtawka nastrojów, unikanie ludzi, ciągłe napięcie, lęki, przekonanie, że ze wszystkim muszę radzić sobie sam, a jak już idę do lekarzy/psychiatrów to stawiam im gotową diagnozę choroby (wczoraj przekonywałem do bordera) za co później siebie nienawidzę. Od jakiegoś miesiąca leżę większość dnia w łóżku z myślami samobójczymi w przekonaniu, że konflikt, który jest we mnie jest nie do pokonania, bo nie potrafię dać sobie pomóc, bo zawsze wiem lepiej od reszty.
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

Witam,
rozumiem, ze sytuacja jest trudna, szczególnie, że pisze Pan o konieczności niesienia wszystkiego na swoich barkach, także szukanie pomocy z wielu względów może nie być łatwe, jednak zachęcałabym do dalszego szukania pomocy, mam wrażenie, ze mimo rzeczywistych trudności, które na prawdę rozumiem, jednak znajduje Pan jakieś pokłady siły i wytrwałości. Dobrze byłoby znaleźć jakąś dobrą psychoterapię, może w końcu się uda. Jeśli chciałby Pan skorzystać w tym poszukiwaniu z mojej pomocy, proszę o kontakt bezpośredni. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty