Interpretacja wyników hcg.
Witam.
Chciałabym prosić o pomoc w interpretacji dość dziwnych dla mnie wyników badań.
Około siódmego- ósmego dnia po owulacji wykonałam test ciążowy (strumieniowy) - wynik był dodatni, choć drugi paseczek był jeszcze dużo jaśniejszy od paska kontrolnego. Następnego dnia wykonałam laboratoryjny test na beta-HCG z krwi (z surowicy? - trudno mi powiedzieć). Wynik wyniósł 10. Normy podane przez laboratorium to 0-2,7 poza okresem ciąży, a 16-156 dla 1,3-2 tygodnia ciąży. Nie wytrzymałam i po kolejnej dobie powtórzyłam beta-HCG, tym razem jednak w innym laboratorium. Tu otrzymałam wynik <0,001.
Trudno mi uwierzyć w pomyłkę pierwszej "bety" ze względu na dodatni test z moczu. Cykle mam bardzo nieregularne, ale sadząc po terminie owulacji, nie upłynął u mnie jeszcze termin spodziewanej miesiączki.
Czy możliwy jest tak duży spadek beta-HCG w przeciągu raptem 24 godzin? Czy wynik na poziomie 10 świadczy, czy też nie świadczy o ciąży? Czy zdarzają się choroby (normy?) z tego rzędu wartościami?
Od kilku dni mam bóle brzucha podobne do tych, które towarzyszą miesiączce - podobnych atrakcji nigdy wcześniej przed miesiączką nie miewałam. Niestety w moim mieście na wizytę u ginekologa poczekam około miesiąca, więc nieprędko dane mi będzie rozwiać swoje wątpliwości.
Z góry dziękuję za odpowiedź!