Myślę, że zamiast szukać choroby psychicznej u siebie, pomyśl, skąd wzięło się we współczesnym społeczeństwie przeświadczenie, że równolatek jest najlepszy? Co do Twoich pytań:
1) Tak zwany typ to tylko pobożne życzenie. Za to, czy ktoś "naprawdę" ci się podoba, i mam na myśli te: motylki w brzuchu, zdenerwowanie w jego obecności etc., odpowiadają biologiczne mechanizmy i wygląd nie ma tu nic do rzeczy.
2) Mechanizmy odpowiadające za proces, jaki popularnie nazywamy zakochaniem, działają w podświadomości i w Twoim ciele, bez udziału Twojej świadomości - słowem, może Ci się wydawać, że go nie znasz, ale Twoje ciało i Twój mózg już wiedzą, że jest okej, a nawet więcej niż okej.
3) Starszy mężczyzna to chyba najlepsze, co się dziewczynie może trafić:
a) większość rówieśników jest jeszcze niedojrzała i pewnie chcieliby jarać trawkę, pić piwo i grać na kompie;
b) taki facet już ma kasę, rozpoczętą karierę, wie czego chce - słowem, nie jest dzieciakiem i może się podobać, nie tylko Tobie;
c) związek między starszym mężczyzną i młodszą kobietą nie jest wybrykiem natury, tak właśnie wyglądała standardowa para od mniej wiecej 2 mln lat temu do ok. 50 lat temu. Dopiero niedawno świat został postawiony trochę na głowie - ale biologii nie oszukasz.
4) Z Tobą jest wszystko w należytym porządku, tylko obecna kultura promuje inne wzorce, ale ten jest uwarunkowany genetycznie, słowem naturalny.
5) Niski głos jest oznaką wysokiego stężenia testosteronu u mężczyzny, co oznacza, że będzie on: agresywny, pewny siebie, władczy, nawet despotyczny. To może i ma prawo Ci się podobać.
Jako lekarz, mogę Ci powiedzieć, że wszystko, co opisałaś, na pewno nie świadczy o chorobie psychicznej, jednie o tym, jak głęboko wierzysz w to, co wmawia Ci popkultura. Spróbuj poznać tego człowieka bez zwracania uwagi na wiek, to się przekonasz sama, czy jest wart Twojej uwagi.