Izolacja od mężczyzn po rozstaniu

Witam. Pytanie dotyczy rozstania. Związek zakończył się ponad rok temu, a ja nadal nie potrafię do końca dojść do siebie. Nadal tęsknie i rozpamiętuję, jednocześnie izolując się od reszty mężczyzn. Co mam zrobić, aby wyrzucic byłego z serca i głowy? Bo to uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie. On ułożył sobie życie z kimś innym, ja dalej stoję w tym samym miejscu.
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Przyjmuje się, że żałoba - czy to po śmierci, czy innego rodzaju utracie kogoś bliskiego, jak w Pani przypadku - trwa około roku. Tyle czasu zajmuje przejście różnych faz i emocji oraz powolne układanie sobie życia na nowo, bez utraconej osoby.
Jeżeli mimo upływu roku czuje Pani, że stoi w miejscu, warto skonsultować się z psychologiem lub psychoterapeutą. Być może pod tą żałobą kryją się inne trudności, które uniemożliwiają otwarcie się na nowe relacje.

http://www.krakowpsycholog.com.pl/

0

Bywa tak, że mimo upływu czasu rozmyślanie i tęsknota za utraconym związkiem nadal się utrzymują. Możliwe, że zadanie pytania na forum co robić, by nie tkwić w martwym punkcie to sygnał, że dojrzewa Pani do tego, by zacząć właściwie troszczyć się o siebie. Pewnie pomocna będzie w tych krokach obecność psychologa - choćby po to by mogła się Pani uczyć odpuszczać to, co przeszłe. Domyślam się, że trochę śledzi Pani losy byłego, skoro wie o jego nowym związku. Warto powiedzieć sobie stop i zablokować kontakt, fizycznie pozbyć się tego, co przypomina tamtą osobę. To pozwoli na ruch w stronę pracy do emocjonalnego dystansu. Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty