Jadłospis: czy jest odpowiedni, jeśli chcę schudnąć?

Czego jem za dużo, a czego za mało? Dodam, że codziennie ćwiczę ok. pół godziny. Chcę schudnąć jeszcze 4 kg i utrzymywać wagę. Błagam o pomoc. Śniadanie: ostatni mleczny start II śniadanie: jabłko; Obiad: kawałek gotowanego indyka + sałata + pół pomidor; Podwieczorek: nic, Kolacja: listek sałaty; Po 18.00: nic.  Śniadanie: kromka ciemnego pełnoziarnistego chleba + kawałek ogórka zielonego II śniadanie: jabłko, 0,5 serka homogenizowanego naturalnego; Obiad: kawałek gotowanego indyka, sałata, 3/4 pomidora; Podwieczorek: kawałeczek mięsa z kurczaka z rożna; Kolacja: 60g twarożku chudego + szczypiorek + rzodkiewka, 18.00: okruszki z ciasta. Później nic. Śniadanie: kromka ciemnego pełnoziarnistego chleba + pół gotowanego jajka, II śniadanie: jogurt naturalny, jabłko, 3 rzodkiewki; Obiad: kawałeczek mięsa z rożna i okruszki, kasza gryczana (pół woreczka) z kefirem; Podwieczorek: nic. Kolacja: 0,5 serka homogenizowanego naturalnego. Po 18.00: nic. Śniadanie: wafel ryżowy + pół jajka na twardo; II śniadanie: jogurt naturalny, jabłko, 3 rzodkiewki. Obiad: 1/2 pomidora, 1/3 woreczka kaszy gryczanej z kefirem. Podwieczorek: wafel ryżowy. Kolacja: wafel ryżowy, kiwi. Po 18.00: nic. Śniadanie: pół bułki pełnoziarnistej + pół jajka na twardo; II śniadanie: tost Dukana (3 łyżki otrąb, jajko, łyżka serka homo/ jogurt nat., łyżeczka proszku do pieczenia - wymieszać, na 4 min. do mikrofalówki,) jabłko; Obiad: gotowany indyk + gotowana marchewka i pietruszka. Podwieczorek: pół serka homo naturalnego. Kolacja: trochę serka Bielucha, kiwi. Po 18.00: nic. Śniadanie: pół bułki pełnoziarnistej z bieluchem; II śniadanie: tost Dukana, jabłko, pół wafla ryżowego. Obiad: gotowany indyk + gotowana marchewka i pietruszka. Podwieczorek: nic. Kolacja: jogurt naturalny, urwany kawałeczek palucha "grahamkowego" z sezamem z Bieluchem. Po 18.00: nic.  Śniadanie: 1/4 palucha grahamkowego z sezamem z bieluchem + 3 listki sałaty + 2 rzodkiewki; II śniadanie: jabłko, jogurt naturalny, mentosy. Obiad: pół woreczka ryżu + marchewka i parę brokułów gotowanych, fasola czerwona z puszki. Podwieczorek: nic. Kolacja: mała bułka pełnoziarnista z Bieluchem + troszkę groszku. Po 18.00: nic. Śniadanie: pół grahamki + gotowane jajko; II śniadanie: jabłko, mentosy. Obiad: (jako podwieczorek )2 łyżki bielucha, pół grahamki. Podwieczorek: (jako obiad) gotowany indyk + marchewka i brokuły gotowane. Kolacja: 2 łyżki Bielucha Po 18.00: nic.

ponad rok temu
Lek. Marta Hat
69 poziom zaufania

Witam!
Jesz zdecydowanie za mało. Jeśli będziesz kontynuować tę "dietę" bardzo szybko doprowadzisz się do anemii, a do tego rozregulujesz sobie metabolizm. Organizm przestawi się na tryb oszczędzania energii i jak wrócisz do normalnego odżywiania kilogramy bardzo szybko wrócą.
Ogólne zasady odżywiania są bardzo dobre - starasz się jeść regularnie, 4-5 posiłków dziennie. Unikasz słodyczy oraz tłustych, smażonych potraw i fast foodów. Jesz sporo warzyw, nieco mało węglowodanów złożonych - możesz dodać do obiadu ryż/kaszę/makaron. Możesz także jeść więcej ryb. Ostatni posiłek powinien być spożywany na 3-4 godziny przed snem. Koniecznie zwiększ wartość energetyczną posiłków!!! Paradoksalnie taki manewr może okazać się korzystny i będzie sprzyjać utracie kilogramów. Diety drastycznie ograniczające ilość kalorii spalają mięśnie, a procentowy udział tkanki tłuszczowej w organizmie nawet rośnie.
Nie napisałaś też jakie są Twoje obecne wymiary i ile już schudłaś, a to bardzo istotne dla dalszej analizy.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty