Jak bez niego żyć?

3 miesiące temu poznałam jak mi się wydawało wspaniałego chłopaka. Byliśmy tacy szczęśliwi, kiedy to ja wyjechałam na tydzień do niego, wspólne spacery, wspólne plany na przyszłość, aż coś się wydarzyło, czego nie umiem się dowiedzieć. Z dnia na dzień mój ukochany stwierdził, abym mu dała czas do namysłu, bo obietnice, które mi złożył nie jest w stanie spełnić. Nie mam z nim żadnego kontaktu, nie chce odbierać moich telefonów, a ja nie potrafię dłużej bez niego żyć. Czuję jakby ze mnie ktoś powietrze spuścił. Nie mam ochoty żyć. Ból, który przeszywa moje serce jest nie do zniesienia. Wszędzie, gdzie nie spojrzę widzę jego twarz, jego słowa kierowane do mnie, jak to bardzo mnie kocha. Boję się, bo miałam już 3 próby samobójcze i niestety co wieczór, kiedy kładę się spać, myśli te wracają. Co mam robić, jak mam dalej żyć bez niego? Jak żyć w niepewności, co będzie dalej?

KOBIETA ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Witam serdecznie,

Powinna się Pani zgłosić do lekarza psychiatry, ponieważ tak poważne załamanie wymaga podjęcia leczenia. Lekarz oceni Pani stan i zaleci formę pomocy. Na pewno warta rozeznania jest przyczyna, dlaczego rozstanie wywołało tak duże emocje i ma Pani trudności ze znalezieniem sobie miejsca. Jeśli mężczyzna potrzebuje czasu, może warto poczekać, aż przemyśli wszystko i wyjaśni zaistniałą sytuację. Warto byłoby pomyśleć o kilku konsultacjach z psychologiem, który wskazałby Pani, jak sobie radzić w takich sytuacjach. Powinna mieć Pani oparcie przede wszystkim w sobie, aby nie dać się kierować negatywnym myślom do tak drastycznych posunięć w przyszłości.

Serdecznie pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty