Jak dalej postępować po urazie oka?
Dzień dobry
Mam 50lat i w 10.10.22 miałam uszkodzenie oka najprawdopodobniej na skutek zakłucia przez gałąź rośliny. Oko było zaczerwienione, opuchnięte i łzawiące. Towarzyszyło temu duże kłucie oka w miejscu rany. Lekarz przypisał sztuczne łzy i maść Floxal.
Na początku listopada gdy rana sie odnowiła po raz pierwszy dostałam Atekortil i leworoscyna. Wydawało się że oko się goi prawidłowo, jednak było ciagle wrażliwe. Poza tym bez żadnych objawów.
Około 20.12.22 znowu problem nawrócił. Pojawiło się zaczerwienienie, kłucie, opuchnięcie i łzawienie. Tym razem otrzymałam tropicamidum i vigamox. Miały także zostać wprowadzone sterydy ale ze względu na podawane antybiotyki i to że jest jeszcze za wcześnie nie zostały jednak przypisane.
Niestety dzisiaj 02.01.23 obudziłam się z naprawdę sporą opuchlizną, oko jest całe przekrwione, ciagle łzawi rozmywając obraz, rano był większy nalot podobny do porannej mazi(tzw śpiochów), ale płynniejsze.
Klinika okulistyki ogólnej SOR wysyła mnie znowu do okulisty, ponieważ oni mogą pomóc tylko i wyłącznie przy nagłych przypadkach, mechanicznych urazach nadających się do zabiegów i operacji. (Ewentualnie przypiszą kolejna masc z antybiotykiem)
Proszę o pomoc
Czy leczyć oko dalej którymś z tych preparatów czy jednak zacząć przyjmować już sterydy? Czy może jest jeszcze inny antybiotyk/masc/krople które mogłyby pomóc?