Jak jeszcze można leczyć kręgosłup mojego ojca?
Ojciec, 62 lata od dłuższego czasu leczy chory kręgosłup. Każdy lekarz twierdził że na operacje jest za późno. Zmiany w kręgosłupie są zbyt rozległe. Przez ostatnie 4 miesiące dostawał zastrzyki, sterydy i inne leki by mógł wstać z łóżka i funkcjonować jako tako. 2 tygodnie temu trafił z obustronną zatorowoscia płucną do kliniki i walczył o życie będąc tydzień czasu na OIOMie.
W tej chwili Tata nie chodzi, bolą go kolana, jest totalny zanik mięśni. Wszelka rehabilitacja jest zabroniona ze wzgledu na płuca. Ból tak silny że nawet Doreta jest za słabym lekiem. Moje pytanie brzmi, w jaki sposób można by było ojca "naprawić" ? Nie chcemy cudów, zależy nam tylko na tym by wstał na nogi i mógł się poruszać w domu, nawet o kulach.