Jak leczyć przewlekle zatkane zatoki?
Dzień dobry. Mam przewlekle zatkane zatoki. Kilka razy do roku stosuję bądź mam zaleconą pseudoefedrynę i lek sekreolityczny. Ostatnio zatoki zaczęły infekować organizm, doszło do gorączki - skończyło się antybiotykiem i sterydami w spray'u. Oprócz tego, mam często brzydki zapach z ust po posiłkach - czuję takie jakby wymioty, treść żołądka, choć wcale mnie to nie piecze, a więc zgagę/refkluks wykluczam. 2 lata temu miałem gastroskopię - zero stanów zapalnych, wszystko w normie, jedynie minimalnie luźny żwacz. Oprócz tego (choć nie wiem czy to ma związek) odczuwam głód, ssanie od żołądka i ten sam przykry zapach jakby treści żołądkowej zawsze na około 1,5 godz. po posiłku - już muszę zjeść kolejny posiłek albo chociaż zapić wodą ten ostry, wymiotny zapach. Dodam, że: 1) kiedyś bardzo dużo jadłem (6-7 posiłków, 4000 kcal, byłem sportowcem siłowym), 2) nie jem posiłków o bardzo wysokim IG albo jem takowe rzadko, a więc skoki cukru jako przyczyna wykluczone, 3) wyniki wszelkich badań gastrologicznych: ALB, ALP, ALT, AST, BIL-T, GGTP, AspAt, AlAt w normie (od 3 lat cierpię na nietolerancje pokarmowe i dopiero po wdrożeniu odpowiedniej diety i probiotykoterapii pod kontrolą dobrego internisty zacząłem normalnie funkcjonować i powróciłem do życia, gdyż było już naprawdę źle - ale to akurat nie będzie miało żadnego znaczenia przy tym pytaniu, jest to schorzenie o podłożu immunologicznym)