Jak leczyć silną nerwicę u 31-latka?
Dzień dobry. Choruję na nerwice lękową (Ataki paniki, na całe szczęście bez fobii) Dzięki psychiatrii, psychoterapii oraz żelaznym zasadom takim jak sport zdrowa dieta i medytacja udało mi się nie doświadczać nerwicy przez 7 lat. Niestety w ostatnim okresie zaniedbałem swoją higienę życia i jak na życzenie mam kolejny epizod. Lekarz przypisał mi 100mg zotralu rano i 100mg trittico wieczorem. Z kuracji jestem zadowolony bo stany lekowe minęły. Niestety mam jeden dość nieprzyjemny efekt uboczny. Zaczęły mi dokuczać mimowolne spięcia szyi i szczęki. Coś w rodzaju takich impulsów napinających cały ten obszar. Czy to jest spotykany objaw uboczny? Czy minie po nasyceniu leków? Dodam ze jestem aktualnie w drugim tygodniu kuracji. Będę naprawdę wdzięczny za odpowiedz. Zakończę optymistycznym akcentem bo wiem, ze czyta to sporo ludzi, którzy borykają się z tym problem. Słuchajcie z tego się wychodzi i można mieć naprawdę fajne i szczęśliwe życie. To jest trochę jak opryszczka. Wychodzi kiedy człowiek jest osłabiony. Tak samo tutaj ciężko jest wyzdrowieć bez kompleksowego podejścia do sprawy ale jednocześnie przy sumiennym leczeniu, psychoterapii i przy zachowaniu wysokiej higieny życia codziennego można nawet zapomnieć ze się taka przypadłość miało. Powodzenia wszystkim :)