Jak mam dać sobie z nią spokój?
W największym skrócie. Kocham dziewczynę i to bardzo. Nie wyobrażam sobie bez niej życia, mimo tego, że ona dała mi bardzo wyraźnie do zrozumienia, że nie będziemy razem. Po prostu widzi we mnie przyjaciela i raczej nic więcej. Rozmawiałem o tym z nią, i to nie raz, i od kilku miesięcy, mimo tego że ja ,,nie mam u niej szans", dalej nie mogę dać sobie z nią spokoju. Każdy widzi to, że bylibyśmy idealną parą, ja podobno jestem ,,superfacetem", ale najwidoczniej nie dla niej. Mówi mi, że mnie kocha i tego typu rzeczy i jest o mnie bardzo zazdrosna (albo tak świetnie udaje). Prawdopodobnie, gdybym zobaczył ją z jakimś facetem, to byłoby mi bardzo źle, i dowiedziałem się od jej bliskiej przyjaciółki, że z jej strony byłaby prawdopodobnie taka sama reakcja. W jaki sposób ja mam przestać ją kochać? Próbowałem z inną dziewczyną, ale nic z tego nie wyszło, bo myślałem o ,,tamtej"... Nie potrafię dać sobie z nią spokój...