Jak mam zinterpretować ten wynik testu ciążowego?
Miesiączka spóźnia mi się już 7 dni. Do tej pory jeszcze nie tłumaczyłam sobie tego ewentualną ciążą, lecz tym, że w ciągu ostatniego miesiąca bardzo schudłam. Kiedyś miałam już tak, że po „chudym” miesiącu, miesiączka powróciła za 2 miesiące.
Postanowiłam jednak zrobić test ciążowy. Pojawiła się najpierw jedna kreseczka, która wskazuje, że ciąży nie ma, lecz za chwilę pojawiła się następna, która wskazywała, że wynik jest odwrotny, jednak jest ona bardzo, ale to bardzo jasnoróżowa.
Proszę o pomoc, bo nie wiem czy mam się już zacząć cieszyć, że zostanę mamusią, czy nadal próbować.
Dziękuję:)