Jak mogę powiększyć swój penis?
Witam serdecznie.
Mam pytanie odnośnie długości penisa oraz czy można jakoś odwrócić błąd popełniony za nastolatka. Mam aktualnie 26 lat, mając 13 lat miałem pierwszy raz styczność z mocnymi przedtreningówkami / spalaczami tłuszczu (efedryna/geranium/clenbuterol itd.. ), od tego czasu dosłownie łykałem je jak cukierki. Podczas tego okresu moja energia spadła, osiągnałem wręcz przeciwny efekt niż zamierzany - z wysportowanej sylwetki jak na nastolatka, przytyłem ponad 90 kg (13-18 lat). Niestety mój penis zatrzymał się na rozwoju (13 albo 14 lat, z długością ledwo 9 cm we wzwodzie, licząc od kości łonowej i ani drgnął). Niestety genetycznie powinienem być bogato obdarzony (za dziecka 2 razy wszedłem bez pukania do sypialni rodziców w złym momencie niestety..., mam dwóch braci, z którymi nieraz na basen jeździłem). Wszyscy mają wysportowane sylwetki spędzając dwa razy mniej czasu na ćwiczeniach, a jedząc dwa razy więcej, mają bardzo niskie głosy (ja jakbym mutacje przechodził), zarost na twarzy. Mnie natomiast 4 lata temu pojawił się dziewiczy wąs. Zarost na twarzy i miejscach intymnych mam rzadki, a o brodzie to jedynie mogę sobie pomarzyć. Wracając do meritum, czy jest opcja, aby jakoś przywrócić genetyczny stan rzeczy? Zazdroszczę braciom (młodsi) ich energii, podrywów, związków (jestem prawiczkiem w wieku 26 lat). Ok 5 lat temu zbadałem poziom estrogenów i testosteronu, testosteron poniżej dolnej granicy (niedobór), estrogeny znacznie powyżej górnej. Kwas moczowy przekroczony znacznie (ok 440~ wynik - od 5 lat ten sam). Aktualnie po 5 latach, estrogeny nadal powyżej górnej granicy, ale testosteron już dosłownie o włos od dolnej granicy - stosuje naturalne boostery testosteronu, ćwiczę - aktualnie waże 120 kg z 140 wcześniej przy wzroście 169 - najniższy w rodzinie, ojciec i bracia po 190). Reszta w porządku z podstawowych badań. Czy endokrynolog może coś tutaj zdziałać, ewentualnie jakiś inny pomysł, żeby to jakoś wyrównać? Wstydzę się rozmowy z lekarzami o moim problemie. Dodam, że pieniądze nie są tutaj najważniejsze (do 120 tys zł. max mógłbym przeznaczyć na to) - byleby leczenie miało pewny skutek. Chodziłem swojego czasu po psychologach, seksuologach. Niestety bezowocnie. Każda rada będzie wartościowa. Pozdrawiam