Jak mogę schudnąć? Proszę o skuteczną poradę
1. Ważę około 59 kg. Jestem kobietą, mam 22 lata, mam 150 cm wzrostu. Moja aktywność fizyczna jest taka, że owszem, jeżdżę na rowerku, czasem biegam, jakieś tam ćwiczenia sobie robię. W pracy niestety stoję 11 godzin, 4 dni mam wolne i 4 dni pracuję. Jestem na nogach od 4.00 rano do około 20.00, pracuję od 6.00 do 17.00, w domu jestem na 18.00, przerwy w pracy mam tylko dwie - pierwszą ok. 10.00, drugą ok.14.00. 2. Próby odchudzania są cały czas, ale ten tryb pracy, ciężko jest. 3. W mojej rodzinie nie występuje otyłość czy nadwaga. 4. Nie byłam u lekarza, oni twierdzą, że dobrze ważę, kiedy ja się czuję strasznie.
5. Jem o różnych godzinach, jak idę do pracy, wstaję o 4.00, to około 4.30 jem jakieś śniadanko i platki lub jakieś danio, ten serek. Potem jem na przerwie w pracy jakąś kanapkę.Potem jem obiad w pracy, staram się jeść warzywa gotowane. Po pracy już nic nie jem, chyba że jakiś twarożek, za to w dzień wolny od pracy nadrabiam. Jem więcej i źle mi z tym, podjadam strasznie, teraz się zawzięłam, zamiat słodyczy jem suszone śliwki. 6. Nie choruję na choroby przewlekle.
Do tego mieszkam w Anglii, jest tu jedzenie tuczące, to wiem na pewno, ale nie jem wcale gotowych posiłkow, gotuję normalne obiady, nawet nie jem ziemniaków. W Polsce jadłam to samo i moja stała waga to była 49/50 kg, a tutaj jestem rok czasu i co się dzieje, straszne po prostu. Biorę też plastry antykoncepcyjne, około 3 lat, mniej nawet, może od nich przytyłam, ale to może kilo lub dwa, nie więcej. Proszę pomóżcie mi, jest mi ciężko, chcę, ale nie mogę, jestem leń po prostu, ale może jakieś dobre wskazówki pomogą mi się zmobilizować. Jest to straszne, kiedy mój chłopak idzie za mną i mówi "ale masz wielką pupę". Ja się źle czuję, on mnie denerwuje. Proszę o radę