Jak naprawić szkody wyrządzone w organizmie?
Mam 17 lat, 177 cm wzrostu, ważę na dzień dzisiejszy 65 kg. Może zacznę od początku. Moja sytuacja jest dość skomplikowana i pomimo prób nie umiem sobie sama z tym poradzić. Jako mała dziewczynka, rzecz jasna, byłam szczupła, choć zjadałam nieprzyzwoite ilości jedzenia, bo wciąż rosłam i rosłam. W końcu jednak ten proces się zatrzymał. W 5 klasie podstawówki co tydzień lądowałam w Macdonaldzie, no i z chudziny stałam się całkiem sobie przy kości nastolatką. Początkowo nie przeszkadzało mi to ani trochę, potem jednak ktoś zwrócił mi uwagę i nawet nie pamiętam jak, ale przez wakacje sporo zrzuciłam. Jednak od tego czasu bacznie się sobie przyglądałam. Może zbyt się tym zapatrywaniem w lustro przejęłam.
W 2 gimnazjum przestałam jeść. Podobno miałam anoreksję, choć moja waga, mało którą anorektyczkę by usatysfakcjonowała. Ważyłam wówczas około 54 kg. Oczywiście stosowałam środki przeczyszczające, nawet kilka razy w tygodniu. Rodzice się zorientowali i rzekomo zostałam cudownie wyleczona. Fakt utyłam - do 78 kg, potem oczywiście schudłam i od tego czasu tak się męczę. Albo nie jem nic, albo jem za dużo! Potrafię przez kilka dni pod rząd najeść się wodą i plastrem szynki, aż w końcu pękam i pochłaniam na raz ponad 1000 kcal. Próbowałam zabrać się za "zdrowe odżywianie". Jadłam grzecznie co 3 godziny, trzymałam się 1100 kcal i co? i po tygodniu zamiast schudnąć przybyło mi 1,5 kg... Załamałam się rzecz jasna i wróciłam do starych nawyków - albo nic, albo za dużo. Jednak nie przynosi to upragnionych efektów.
Czuję się źle psychicznie, fizycznie. Nie oczekuję cudów. Chcę zgubić góra 5 kg! Chociaż 3 kg już by było dobrze i żyć jak każdy normalny człowiek, jeść i nie martwić się, że zaraz będzie 2 kg więcej! Czy to normalne, że nie jem nic, a potem dopiero o 14 zjem obiad (1/2 worka kaszy gryczanej, kawałek mięsa, surówka, parę frytek) i waga rośnie o 2,5 kg?! A takie coś przeżyłam dokładnie wczoraj! Niszczy to mnie i nie daje mi spać. Bardzo, bardzo proszę o pomoc, bo już nie wiem, co robić i jak swój organizm uzdrowić. Wiem, że bardzo w nim namieszałam, ale chcę to naprawić!