Jak odbudować związek?
Witam. mam 26 lat, 2,5 letnią córcię i partnera od 6 lat. Cierpię na zaburzenia osobowości (co odbierane jest przez bliskich jako wymyślanie problemów) oraz depresję (od ok. miesiąca nie biorę leków i jest strasznie). Mój partner, jak było wszystko ok., wspierał mnie i mówił, że jest dumny. Jednak gdy przychodzi kryzys nie potrafimy sobie z tym poradzić. Już wielokrotnie mówił, że jest ze mną tylko ze względu na córkę. Potem jak było dobrze to mówił, że to po złości. Przez lata bywało różnie - jak spotykaliśmy się jako nastolatki to potrafił wspierać, ale w codziennym życiu zabrakło mu siły i coraz częściej słyszę, że nie ma już siły znosić moich fochów. Od tygodnia ignoruje mnie, nie słucha, traktuje jak klienta w pracy. Kocham go bardzo i nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Coraz częściej zdarzają mi się myśli samobójcze. Nie potrafię być ani matką, ani partnerką w życiu. Rzadko w życiu czułam się dobrze, a jedyne dobre chwile to z moim partnerem. A wiem, że mu szkodzę, wiem, że szkodzę dziecku. Wstyd mi iść ponownie do lekarza, skoro już było lepiej. Nie wiem co robić. Brak mi siły na jakikolwiek ruch (chyba, że złość i płacz - na to często jest siłą ). Proszę o wskazówkę czy warto być w tym związku. Nie wiem co robić. tulka8