Jak pomóc komuś, kto myśli o samobójstwie?
Mam koleżankę (Darię), którą rzucił chłopak po 2-letnim związku. Strasznie się o nią boję. Ona łudzi się, że on wróci i mówi, że jak nie wróci, to rzuci się z 10 piętra (akurat mieszka w wieżowcu) albo podetnie sobie żyły. Do tego dochodzi, że wmawia sobie, że jest w ciąży... I twierdzi, że tylko to ją trzyma przy życiu, bo będzie miała dla kogo żyć. Nic do niej nie dociera:( a ja wiem, że on do niej nie wróci. Koleguję się również z tym chłopakiem. Obydwoje mieszkają w akademiku. Ja wiem, że jemu spadł kamień z serca, jak się rozstali... No i poznał już kogoś nowego.
Nawet nie wiem, co by się stało, gdyby Daria się o tym dowiedziała. Twierdzi, że jej ulży jak się zabije, cytuję: ,,będzie to proste, jasne i przyjemne... przynajmniej będzie wiadomo, że niczego więcej w życiu nie spier***" :/ to jest jakaś masakra, nie wiem już jak z nią rozmawiać, co mówić, żeby zmienić jej myślenie. To już trwa prawie miesiąc. Sama przed wakacjami miałam podobną sytuacje, przepłakałam całe 2 miesiące, ale ani razu nie pomyślałam o samobójstwie:/ dlatego może nie potrafię jej pomóc i doradzić... Proszę o pomoc...