Jak pomóc mojej mamie, która leczy(ła) się na depresję? Jak z nią rozmawiać, kiedy ma gorsze dni?

Moja mama ma 78 lat. W 1991 roku umarł jej mąż, mój tata i od tego czasu mama ma stany lękowe i depresyjne. Jest pod kontrolą neurologa i psychiatry. Codziennie się kontaktujemy, ale widzimy rzadziej. Jak mogę jej pomóc, kiedy jest marudna i mówi, że jej nie rozumiemy, że nie może na nas liczyć, że już nigdy nie powróci na jej usta uśmiech (między innymi dlatego, że nie akceptuje chłopaka swojej wnuczki) i tym podobne bzdury. Proszę o podpowiedź, gdzie mogę uzyskać taką informację. Czy mam być ostra, czy bardzo delikatna w rozmowie? Czy mam akceptować jej humory, czy nie? Pozdrawiam.

ponad rok temu
Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Pani mama cierpi na depresję, a to poważna choroba, zwłaszcza jeśli leczenie trwa tak długo. Postrzeganie świata bardzo się zmienia w takim stanie. Jeśli Pani mama choruje od 1991 roku, to trudno się jej dziwić, że nie wierzy w powrót uśmiechu i lepszych dni. Forma komunikacji może być lepsza lub gorsza, ale może nie jest bzdurą to, co mówi Pani mama. Może czuje się nierozumiana, może ma poczucie, że nie może liczyć na Państwa w najważniejszej dla niej kwestii - zrozumieniu? Pani mama na pewno ma swoje racje i dobrze byłoby jej spokojnie wysłuchać, a później równie łagodnie przedstawić swój punkt widzenia.

Powinna Pani dążyć do ulepszenia komunikacji, porozumienia. Jeśli mama ma gorszy dzień, najlepiej zapytać, jak się czuje, czy czegoś potrzebuje itp. Zdecydowanie powinna być Pani bardziej łagodna i wyrozumiała, oschła zdecydowanie nie. Może Pani zasięgnąć osobistej porady u psychologa, który wspomógłby Panie w lepszym porozumiewaniu się ze sobą.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty