Jak pomóc nastoletniemu dziecku?
Witam. Mam córkę, niedawno skończyła 17 lat. Duża panna, ale zaczęłam się poważnie o nią martwić. Ma duże problemy w szkole, nie chce chodzić w ogóle do szkoły. Dostała nagane za nieobecności, dostała kuratora. Było to rok temu. Ale teraz, gdy wybuchła ta pandemia jest jeszcze gorzej. Nie uczęszcza na lekcję, ani zdalne ani na stacjonarne. Ma prawie same jedynki, grozi jej nie zdanie. A chodzi do liceum policyjnego, chciała tam iść, miała dobre oceny. Załamała się tym że może nie zdać. Już nic nie poprawia. Wychowawca kontaktuje się ze mną, pyta co się z nią stało. Stała się cicha, nerwowa. Zerwała kontrakt ze znajomymi. Dużo płacze, zdarza się też w szkole. Ucieka z niej, blaga żeby jej tam nie wysyłać. Może grozić jej ośrodek. Mało je, chudnie, śpi po 3/4 godziny, później chodzi nieprzytomna. Co najgorsze nie chce rozmawiać ani ze mną, ani z wychowawcą chodź ufala mu w 100%. Powinnam zapisać ją do psychologa? Dac jej czas? Boje się że zniszczy sobie przyszłość