Jak pomóc przyjaciółce bulimiczce?
Moja przyjaciółka przyznała mi się, że cierpi na zaburzenia odżywiania. Nie potrafi normalnie jeść: albo nie je nic, albo się obżera, albo wymiotuje i tak cały czas. Z tego też wzięła się u niej depresja i jest z nią coraz gorzej. Udało mi się namówić ją na wizytę u psychologa, póki co to jedyny postęp, ale jeszcze przed nami długa droga. Jak mam się zachowywać? Co mogę zrobić, żeby jej pomóc? Czy mam jakoś skłonić ją do jedzenia? Jak? Co jej powiedzieć?